Dziś klasycznie. Zarówno w formie jak i doborze minerałów. Jakiś czas temu powstały kolczyki, które wystawiłam na aukcji charytatywnej, a zwyciężczyni poprosiła o dorobienie bransoletki. I oto mamy komplet
Chocolate-chili: koral i lawa w srebrnej otoczce.
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy odwiedzają mój zakątek!!!!
22.6.10
10.6.10
wymiana biżuteryjna:)
Propozycja wymiankowa od Boniusi przyszła nieoczekiwanie. Wcześniej nie uczestniczyłam w takich akcjach, najzwyczajniej w świecie bojąc się, że druga strona nie będzie zadowolona z prezentu mojego autorstwa. Ale tym razem zostałam imiennie wywołana do tablicy i podjęłam wyzwanie:) I tak oto od kilku dni chodzę w cudnie brzęczących kolczykach z turkusowymi akcentami:
a przy kluczach połyskuje taki motyl:
Bożena, jeszcze raz dziękuję:)
A na koniec kolczyki naprędce klecone między "mamo, kiedy kulcak (czyt. kurczak) będzie gotowy?" a "mamuniu, kiedy pomalujemy palcami?"... Asiu, jeśli to czytasz, dziękuję:)))))
Mamunia, jakie slicne - srebro, ametyst, agat
a przy kluczach połyskuje taki motyl:
Bożena, jeszcze raz dziękuję:)
A na koniec kolczyki naprędce klecone między "mamo, kiedy kulcak (czyt. kurczak) będzie gotowy?" a "mamuniu, kiedy pomalujemy palcami?"... Asiu, jeśli to czytasz, dziękuję:)))))
Mamunia, jakie slicne - srebro, ametyst, agat
4.6.10
raz słońce, raz deszcz
Subskrybuj:
Posty (Atom)